„Od pola do stołu” – strategia, która budzi kontrowersje
Strategia spotyka się także z brakiem akceptacji społecznej, szczególnie wśród rolników, którzy obawiają się utraty dochodów. W wielu krajach UE pojawiają się głosy, że strategia zbyt mocno ingeruje w tradycyjne praktyki rolnicze, nie oferując jednocześnie wystarczającego wsparcia finansowego, aby dostosować się do nowych wymagań, takich jak rolnictwo regeneratywne. Dodatkowym wyzwaniem są aspekty techniczne związane z wdrażaniem strategii, takie jak brak odpowiedniej infrastruktury do monitorowania i egzekwowania nowych przepisów.
Wreszcie, strategia może pogłębiać różnice między krajami członkowskimi UE. Rozwój infrastruktury rolniczej i dostęp do nowoczesnych technologii różnią się znacznie między państwami, co może sprawić, że kraje o niższym poziomie rozwoju rolnictwa będą miały większe trudności z wdrażaniem zmian na taką skalę.
Wszystkie te czynniki sprawiają, że realizacja strategii wymaga nie tylko ścisłej współpracy na poziomie unijnym, ale także większego wsparcia dla sektora rolniczego w poszczególnych państwach członkowskich.
Realizacja strategii pozostawia wiele do życzenia
Obecnie realizacja strategii przebiega w różnym tempie w zależności od kraju członkowskiego, co wynika z różnic w poziomie rozwoju rolnictwa, dostępie do technologii oraz wsparcia finansowego. Nie ma szczegółowych danych, jak dokładnie realizowane są poszczególne cele.
Przykładowo, w Polsce, w odpowiedzi na unijne wymagania, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowało Krajowy Plan Działania na rzecz ograniczenia ryzyka związanego ze stosowaniem środków ochrony roślin na lata 2023–2027. Plan ten ma na celu zmniejszenie negatywnego wpływu pestycydów na środowisko i zdrowie ludzi poprzez promowanie bezpiecznych praktyk ich stosowania oraz edukację rolników.
Komentarze