Polacy coraz częściej wybierają płynną żywność w opakowaniach kartonowych
Większość konsumentów w Polsce twierdzi, że opakowanie przyjazne środowisku to takie, które wykonano z surowców odnawialnych. To dlatego na popularności zyskują opakowania kartonowe, w których średnio aż 75 proc. masy wykonane jest z celulozy pochodzącej z odpowiedzialnie zarządzanych lasów. Opakowania kartonowe do płynnej żywności nadają się do recyklingu. Co ważne, coraz więcej pustych kartonów po mleku i sokach jest odpowiednio segregowanych w gospodarstwach domowych, zbieranych w drodze selektywnej zbiórki i poddawanych procesom recyklingu. To efekt rosnącej świadomości konsumentów – 65 proc. Polaków deklaruje, że wie, jak prawidłowo segregować odpady opakowaniowe. Dodatkowo plusem opakowań kartonowych jest gwarancja bezpieczeństwa przechowywanej w nich żywności.
– Kluczowe dla konsumenta, który coraz częściej chce się zdrowo odżywiać i prowadzić zdrowy tryb życia, jest zachowanie wszelkich wartościowych składników odżywczych żywności, takich jak minerały, zdrowe tłuszcze, witaminy. Wielowarstwowe opakowanie, dzięki wszystkim swoim komponentom, jest w stanie zapewnić ochronę produktom zawartym w środku opakowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Małgorzata Gromek, menedżer ds. komunikacji w Tetra Pak.
Jak pokazuje badanie Datamonitor przeprowadzone dla Tetra Pak, 73 proc. osób w Polsce twierdzi, że opakowanie przyjazne środowisku powinno być wyprodukowane z surowców odnawialnych. 40 proc. konsumentów zwraca uwagę na informacyjne logotypy świadczące o spełnieniu przez produkt i jego opakowanie różnych wymogów ekologicznych. Dlatego coraz chętniej konsumenci sięgają po żywność, również płynną, w opakowaniach kartonowych. Opakowania nieaseptyczne służą do przechowywania żywności o krótszym terminie przydatności do spożycia, takiej jak m.in. kefiry czy maślanki, a opakowanie aseptyczne nadają się do przechowywania płynnej żywności o długim terminie do spożycia, np. mleka UHT.
– Opakowania aseptyczne zbudowane są z trzech głównych komponentów. Dominującym jest papier, który stanowi ok. 75 proc. masy opakowania. Papier, czyli włókna celulozowe, pochodzi z drewna, więc przy odpowiednim zarządzaniu tym surowcem stanowi zasób w pełni odnawialny, który nigdy się nie wyczerpie. Drugą istotną warstwą jest folia polietylenowa. To ok. 20 proc. masy opakowania. Stanowi ona barierę zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz opakowania i chroni papierową warstwę celulozową przed przenikaniem wilgoci, zapachu czy niebezpiecznych czynników – tłumaczy Małgorzata Gromek.
W opakowaniach wielomateriałowych do żywności płynnej jako trzecią warstwę stosuje się też folię aluminiową
Mimo że jest cieńsza od ludzkiego włosa (o grubości 0,0065 mm), skutecznie chroni produkt przed szkodliwym działaniem światła, tlenu i drobnoustrojów. Tym samym pozwala na przechowywanie produktów bez konieczności magazynowania ich w warunkach chłodniczych.
– Opakowania kartonowe właśnie dzięki wielowarstwowej budowie gwarantują bezpieczeństwo produktom takim jak np. mleko, soki czy inne produkty płynnej żywności. To są produkty żywnościowe bardzo wrażliwe, które nie powinny być narażone na działanie promieni UV czy temperatury – podkreśla Małgorzata Gromek.
Co istotne, każda z warstw budowy opakowania nadaje się do recyklingu. Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na kwestie związane bezpośrednio z samym recyklingiem.
– Kartony podawane są do hydropulpera, czyli rozwłókniacza. To dość duży zbiornik, w którym na dole zainstalowany jest wirnik. Wprowadza on wodę w ruch wirowy, w wyniku którego następuje tzw. rozwłóknienie, czyli wypłukanie wartościowych włókien celulozowych z reszty opakowania. To włókno jest dalej przeznaczane do recyklingu – podkreśla Jan Jasiński, prezes zarządu fundacji Pro Karton.
W Polsce z kartonów odzyskuje się przede wszystkim wysokiej jakości włókno celulozowe, które może być używane do produkcji różnego rodzaju papierów (m.in. tektury falistej, papierów higienicznych). Recyklingowi mogą też być poddane odpady, które powstają już po oddzieleniu celulozy – folia aluminiowa i polietylen. Po dalszym przetworzeniu mogą być wykorzystywane przy produkcji płyt wióropodobnych, znajdujących zastosowanie np. w budownictwie. W Niemczech produkuje się z nich wodoodporne płyty wykorzystywane m.in. przy produkcji mebli.
Jak pokazuje badanie Kantar TNS przeprowadzone na zlecenie fundacji Pro Karton, świadomość ekologiczna Polaków rośnie. W ubiegłym roku 65 proc. ankietowanych zadeklarowało, że umie prawidłowo segregować odpady opakowaniowe, podczas gdy rok wcześniej odsetek ten wyniósł 60 proc. Najbardziej rozpoznawanym i najczęściej segregowanym odpadem wielomateriałowym w polskich domach są kartony po mleku i sokach. Jednak blisko połowa badanych przyznaje, że nie zwraca uwagi na kolor pojemnika na śmieci, wyrzucając opakowanie kartonowe.
– Duża część polskich konsumentów nie wie, do jakiego pojemnika wrzucać opakowania wielomateriałowe, myli im się to. Część uważa, że trzeba zbierać je z papierem, inna część – że z plastikiem, więc tutaj jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia – mówi Jan Jasiński.
Należy podkreślić, że zdecydowana większość celu recyklingowego dla całej kategorii opakowań wielomateriałowych realizowana jest za pośrednictwem kartonów do płynnej żywności.
– Zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z 2014 roku, w 2017 roku kategoria wielomateriałowa powinna zrealizować cel na poziomie 30 proc. recyklingu. Nie mamy jeszcze oficjalnych danych za ubiegły rok, natomiast sądzimy, że ten cel zostanie zrealizowany, w dużym stopniu za pomocą recyklingu kartonów do płynnej żywności – wskazuje Jan Jasiński.
Jak podkreśla prezes zarządu Fundacji ProKarton, skala recyklingu opakowań kartonowych powinna rosnąć, ponieważ większa jest świadomość ekologiczna konsumentów oraz z uwagi na fakt, że Polska będzie musiała w przyspieszonym tempie gonić inne kraje europejskie, aby zbliżyć się do ich średniego poziomu recyklingu.
– Recykling kartonów do płynnej żywności w Unii Europejskiej – według informacji branżowych – jest na poziomie 47 proc. (2016 r.) Są kraje, które recyklingują ich znacznie więcej, na poziomie nawet 80 proc., są kraje, które mniej. My jesteśmy w dolnych części stanów średnich, ale przy tempie, które obserwujemy ostatnio, mam nadzieję, że w ciągu paru lat uda nam się dotrzeć do dzisiejszego średniego poziomu recyklingu europejskiego – przekonuje Jan Jasiński.
Komentarze