Smog można zlikwidować!
Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda wyliczyli, że w Chinach z powodu kwarantanny emisje CO2 spadły w sumie o ¼. W praktyce mogło to uratować życie 4 tysięcy dzieci i 73 tysięcy osób starszych. Dane te implikują, że liczba uratowanych w ten sposób osób może znacznie przewyższać liczbę zgonów spowodowanych pandemią koronawirusa w samych Chinach. Wniosek jest oczywisty – powietrze jakim oddychamy ma ogromny wpływ na zdrowie, a nawet życie. Skoro refleksje na ten temat są tak dobitne, dlaczego od tak wielu lat zmiany dotyczące jakości powietrza są tak mało zauważalne?
![Smog można zlikwidować! Smog można zlikwidować!](Resources/ar/75251/75316/1588062346e14fe4.jpg)
„2 miesiące redukcji PM2,5 prawdopodobnie uratowało życie 4000 dzieciom poniżej 5 roku życia i 73 000 dorosłych powyżej 70 roku życia w Chinach. Nawet przy tych bardziej konserwatywnych założeniach, życie uratowane z powodu redukcji zanieczyszczeń jest około 20 razy większe niż liczba ofiar śmiertelnych, które zostały bezpośrednio utracone przez wirusa” - tak sytuację w Chinach opisuje Marshall Burke z Uniwersytetu Stanforda. Naukowcy przeprowadzili tam szereg badań związanych ze zmianą ilości zanieczyszczeń w powietrzu w odniesieniu do COVID-19.
Inwestycje w transformację energetyczną prowadzone są na całym świecie, z mniejszym lub większym zaangażowaniem. Wiele mówi się na temat zmian klimatu spowodowanych emisją CO2 oraz konsekwencjach takich działań. Walka o dobre powietrze trwa również w Polsce, gdzie realizowane są liczne inwestycje związane z wymianą „kopciuchów” na te bardziej ekologiczne. Słuszne działania mają jednak wadę - ich efektów możemy spodziewać się za kilka lub kilkanaście lat. Tymczasem jest sposób na to, by oddychać czystym i zdrowym powietrzem natychmiast, bez ponoszenia dużych kosztów. Mało tego, sposób ten został wynaleziony przez polskich technologów. Jest nim Sorbent ER-1, czyli środek, który nie tylko znacząco ogranicza zadymienie, ale także neutralizuje niebezpieczne związki, powstające na skutek spalania opału w przydomowych kotłowniach. Efekt widoczny (i odczuwalny) jest od razu. - Fakt, w ciągu kilku lat nastąpi wymiana źródeł ciepła, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tym okresie przejściowym oddychać czystym powietrzem. - mówi Mariusz Dąbrowski, Generalny Dystrybutor produktu Sorbent ER-1, członek Zespołu Autorskiego WNM.
Środek ten jest przyjazny środowisku, oparty na naturalnych składnikach. Jest to kombinacja kruszyw, która w połączeniu z odpowiednią techniką spalania węgla daje niebagatelne rezultaty – redukuje emisję zanieczyszczeń, w tym pyłów, tlenków siarki (SOx ), tlenków azotu (Nox ) . Co ważne, skuteczność działania została potwierdzona badaniami przeprowadzonymi w Katedrze Inżynierii Chemicznej i Projektowania Procesowego Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej.
Dodanie 2 % Sorbentu ER-1 do masy wagowej opału wystarczy, żeby praktycznie do zera zmniejszyć emisję szkodliwych zanieczyszczeń. - Pyły, które znamy bardziej jako PM2,5 oraz PM10, to nic innego jak niedopalone benzopireny smoliste, lotne związki organiczne, niedopalone podziarno węgla oraz wiele innych związków. Nasz sorbent, w połączeniu z odpowiednią techniką spalania, powoduje zmniejszenie szkodliwych emisji, a w rezultacie czyste powietrze, pozbawione smogu. - komentuje Mariusz Dąbrowski, Generalny Dystrybutor produktu Sorbent ER-1.
Sorbent wpływa na proces spalania dwutorowo - redukuje zanieczyszczenia oraz działa katalitycznie. - Mieszanka kruszyw powoduje, że szkodliwe związki metali ciężkich ze spalanego węgla zamykane są w Nano płytkach i Nano rurkach jednego z kompozytów sorbentu. Szczelnie zamknięte, nie są już szkodliwe dla otoczenia. Poza tym Sorbent ER-1 powoduje lepsze dopalanie węgla - podwyższa temperaturę płynięcia popiołu. Proces ten powoduje zamianę benzopirenów smolistych, które osadzają się na ścianach komina, na łatwopalne. W efekcie redukuje nieprzyjemne i szkodliwe zapachy.- dodaje Mariusz Dąbrowski.
Sorbent ER-1 jest testowany w wielu gospodarstwach domowych. Ponadto są gminy, które zdecydowały się zweryfikować zastosowanie tego środka i jego wpływ na jakość powietrza. Te, które podjęły takie kroki, produktowi wystawiają pozytywną opinię. Taką rekomendację przedstawiła m.in. gmina Jasienica - Dym, który wcześniej wychodził z komina czarny, dziś go nie ma, albo jest lekko biały. Rozdaliśmy 200 próbek i jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. Mieszkańcy mówią o produkcie, że jest rewelacyjny– nie ma dymu, nie ma zapachu, nie ma emisji. - komentuje Janusz Pierzyna, wójt gminy Jasienica.
Właściwe decyzje podejmowane przez odpowiednie organy mogą realnie wpłynąć na jakość powietrza, jakim oddychamy. Wdrażanie programów jest jednak długotrwałe, a na efekty trzeba będzie poczekać. Często inwestycje takie są również kosztowne. Eliminacja smogu jest jednak możliwa dzięki polskim technologom. Wynaleziony przez nich Sorbent ER-1 może pomóc w walce z zanieczyszczonym powietrzem tu i teraz.
Komentarze