Polacy wracają do zwyczajów sprzed pandemii. Wyhamowanie wzrostu handlu w branży spożywczej w pierwszym półroczu 2021
Po 2020 roku, który znacząco zmienił trendy i koszyki zakupowe, przyszła covidowa odwilż. Polscy konsumenci w części wracają do starych zwyczajów. Konsekwencją tego jest wyhamowanie sprzedaży produktów szybkozbywalnych oraz spożywczych w pierwszej połowie bieżącego roku. Wciąż chętnie odwiedzamy dyskonty, znów spożywamy posiłki poza domem, a także coraz większą uwagę zwracamy na zdrową dietę i ekologię. Takie dane płyną z analiz Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Ze względu na obowiązujące restrykcje 2020 rok zmienił styl życia Polaków. Więcej czasu spędzaliśmy w domach, więc także tam przenieśliśmy część okazji konsumpcyjnych. W rezultacie zyskał sektor spożywczego handlu detalicznego. – 2020 rok zmienił nabywców, mieliśmy do czynienia z zupełnie innymi zwyczajami i trendami konsumenckimi. Trzeba jednak pamiętać, że te zmiany wynikały z konieczności. Nic więc dziwnego, że w pierwszym półroczu 2021 roku stopniowo wracamy do zachowań sprzed pandemii. Częściowe luzowanie obostrzeń sprawiło, że nabywcy już mniej powstrzymują się przed odwiedzaniem sklepów stacjonarnych, a także wrócili do lokali gastronomicznych czy korzystania z usług branży turystycznej – mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Pierwsza połowa bieżącego roku przyniosła szereg zmian dla branży produktów z segmentu FMCG. Z danych Panelu GfK wynika, że kategorie spożywcze w pierwszym półroczu odnotowały wzrosły w wysokości 0,8% w porównaniu do analogicznego okresu w 2020 roku. Tak samo było w przypadku kosmetyków oraz produktów do pielęgnacji domu. Oznacza to, że kiedy przez część pierwszego półrocza 2021 roku możliwy był częściowy powrót do tzw. „normalności”, nastąpiło wyhamowanie zakupów w handlu detalicznym. O tym, że nabywcy częściej spożywają posiłki w lokach gastronomicznych, mogą świadczyć spadki w sprzedaży poszczególnych kategorii, np. świeżego mięsa (-10,2%), paczkowanych wędlin (-4,7%) lub świeżych warzyw (-4%).
Dyskonty górą
Jedynym kanałem sprzedaży, który podczas pandemii zbudował i umocnił lojalność oraz relacje z konsumentami są dyskonty. Tylko one nie odnotowały mniejszej liczby kupujących w pierwszym półroczu 2021. Co szczególnie ciekawe, wyhamowanie w sprzedaży dotyczy także kanału online. Według danych Panelu GfK w pierwszej połowie bieżącego roku internetowe zakupy w kategorii FMCG spadły o 4,2% w stosunku do zeszłego roku. Warto jednak pamiętać, że w porównaniu do pierwszych 6 miesięcy 2019 roku jest to wzrost o blisko 50%.
Polacy coraz bardziej eko
Część obecnych trendów konsumenckich rozwijała się już od dłuższego czasu, a pandemia dodatkowo je wzmocniła. Wśród nich można wskazać zwiększoną troskę o zdrowie oraz planetę. Konsumenci są coraz bardziej świadomi, dlatego należy spodziewać się dalszych zmian w tym zakresie. Polscy nabywcy deklarują, że przywiązują większą wagę do swoich diet, a także składów kupowanych produktów – wszystko w trosce o zdrowie i kondycję. Z danych Panelu GfK wynika, że szczególną popularnością wśród Polaków cieszą się roślinne zamienniki mięsa (wzrost o 179% w pierwszej połowie 2021 roku w porównaniu do tego okresu w roku ubiegłym) oraz nabiału (+50%). Wśród innych rosnących kategorii zakupowych są takie produkty jak np. surowe i wędzone ryby (+24,1%), oliwa z oliwek (+19,6%) oraz bakalie (+11%).
– To dobry prognostyk dla wszystkich marek, kategorii, produktów lub usług, które odpowiadają na potrzeby konsumentów, proponują „zdrowszą alternatywę”, a także skutecznie komunikują swoje walory prozdrowotne. Coraz silniejsze stają się również trendy związane z ekologią. Także w tym przypadku rośnie odsetek konsumentów, którzy twierdzą, że będą wybierać marki lokalne, przyjazne zwierzętom oraz wspierające środowisko. Zaangażowanie w te kwestie to już konieczność dla marek. Najlepiej świadczą o tym dynamiczne wzrosty w sprzedaży produktów oznaczonych jako eko, bio czy vege – podkreśla Szymon Mordasiewicz.
Komentarze