Partner serwisu
13 października 2023

Doskonalenie w DNA browaru

Kategoria: Aktualności


Wasza inwestycja to odpowiedź na rosnącą od kilku lat sprzedaż właśnie piw bezalkoholowych oraz smakowych. Czy trend ten będzie się wg pana utrzymywał? Czy obecna sytuacja rynkowa – w tym inflacja – zmieni nawyki konsumentów?
Piwa bezalkoholowe oraz smakowe to dynamicznie rozwijający się segment rynku, który od kilku lat rzeczywiście odnotowuje duże wzrosty. Ten trend jest wynikiem zmieniających się preferencji i zachowań konsumentów, którzy szukają alternatyw dla tradycyjnych napojów alkoholowych. Coraz popularniejsze w Polsce staje się spędzanie wolnego czasu w stylu NoLo (z ang. no alcohol low alcohol) – co polega właśnie na spożywaniu napojów o niskiej zawartości alkoholu lub piw bezalkoholowych. Ten trend pozostanie z nami na dłużej, gdyż silnie wpisuje się w nowoczesny styl życia coraz szerszej części społeczeństwa. Nie bez znaczenia pozostaje innowacyjność w zakresie warzenia piw bezalkoholowych oraz eksperymentowanie z różnymi smakami czy tworzenie nowych kategorii, jak np. piwa bezalkoholowe z funkcją energetyzującą. Konsumenci poszukują i oczekują nowości smakowych i produktowych, a branża piwa nie przestanie się w tym kontekście rozwijać.
Poza rosnącą popularnością piw bezalkoholowych i niskoalkoholowych obserwujemy równocześnie długotrwały spadek sprzedaży piw mocnych. To powoduje, że średnia zawartość alkoholu od wielu lat w piwie maleje.

Od 2023 r. Grupa Carlsberg realizuje nową strategię biznesową Sail’27. Jak jej założenia przełożą się na pracę i inwestycje Browaru Okocim?
Browar Okocim w Brzesku jest obecnie jednym z największych i najnowocześniejszych zakładów Grupy Carlsberg w Europie. Działając w zgodzie z międzynarodowymi standardami dba nie tylko o najwyższą jakość piwa, ale też możliwie najmniejszy ślad środowiskowy. Nasze działania napędza zarówno strategia biznesowa SAIL’27, jak i strategia zrównoważonego rozwoju pn. Together Towards ZERO and Beyond. W Okocimiu oznacza to rozwój innowacyjnego portfolio produktowego, dbanie o wysoką kulturę organizacyjną oraz standardy w handlu, ale też inwestycje związane np. z poprawą efektywności energetycznej oraz oszczędzaniem wody.

Te kwestie efektywności, optymalizacji pojawiają się dziś coraz częściej. Czy – wobec już bardzo wyśrubowanych norm, parametrów – można jeszcze „coś poprawić”?
Dzisiejsze realia rynkowe sprawiają, że zwiększanie efektywności czy optymalizacja procesów są kluczowe dla każdej firmy, niezależnie od branży. Jest to istotne zarówno z przyczyn ludzkich, ekonomicznych, jak i środowiskowych. W naszym przypadku szczycimy się tym, że ciągłe doskonalenie jest niejako wpisane w DNA browaru, więc ta praca de facto nie ma końca. Mamy ambitne cele, które stopniowo realizujemy, doskonaląc każdy aspekt działania organizacji. Robimy to zarówno drogą drobnych usprawnień typu KAIZEN, jak i większych inwestycji.

Sytuacja branży piwowarskiej w Polsce nie jest dziś łatwa. Browary notują spadki, niedawno głośno było o zamknięciu zakładu w Leżajsku. Jaki może być ten rok?
Rzeczywiście, ostatnie lata zdecydowanie nie były łatwe dla branży piwnej. Najpierw pandemia przełożyła się m.in. na spadek sprzedaży w kanale HoReCa, potem wybuch wojny na Ukrainie rozpoczął galopujący wzrost kosztów energii, surowców i opakowań, a branża mierzy się jeszcze z corocznym wzrostem akcyzy.
Rok 2022 wolumenowo zakończył się sprzedażą na poziomie z roku 2021, a wzrost wartości rynku piwa był spowodowany podwyżkami cen. Od początku roku widzimy osłabienie popytu, ale więcej będzie można powiedzieć po zakończeniu sezonu.
Dziś kolejne wyzwanie dla branży to system kaucyjny, który w obecnej formie jest dla nas bardzo niekorzystny. Nie uwzględnia merytorycznych uwag zgłaszanych przez branżę napojową, a w najczarniejszym scenariuszu może doprowadzić do zniknięcia szklanej butelki zwrotnej z rynku – najbardziej ekologicznego rozwiązania opakowaniowego branży napojowej, którego zwrotność kształtuje się na poziomie 90%.
Szybkie przeprocedowanie ustawy o systemie kaucyjnym, w której nie uwzględniono merytorycznych uwag branży napojowej, może przynieść skutki odmienne od zakładanych. Ustawa jest spóźniona – żaden z krajów europejskich nie zbudował systemu kaucyjnego w rok, czego się dziś oczekuje od branży. Co więcej, kary przewidziane w ustawie w sytuacji, gdy branża nie zdąży zbudować systemu kaucyjnego do 1 stycznia 2025 r. są tak wysokie, że chcąc ich uniknąć producenci zaczną odchodzić od szklanych butelek zwrotnych i tysiące ton tych opakowań, zamiast do ponownego napełnienia, trafi na stłuczkę. Butelek, których zwrotność na dziś – powtórzę – kształtuje się na poziomie 90%.

Niedługo kolejna edycja Jesiennego Spotkania Browarników. O czym branża będzie rozmawiać w kuluarach?
Na pewno o wspomnianym systemie kaucyjnym. Pewnie będziemy też rozmawiać o kosztach oraz pomysłach, jak sobie z nimi radzić.
Wydaje mi się, że – mimo zmian i konkurencji na rynku – branża browarnicza jest wciąż otwarta na wymianę doświadczeń i opinii odnośnie wyzwań, codziennych trudności oraz sposobów na ich rozwiązanie.  

Rozmawiał Przemysław Płonka, redaktor naczelny BMP

***

Wywiad pierwotnie ukazał się w nr 3/23 Kierunku Spożywczym

fot. Carlsberg Polska
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ