Dobre wyniki
Wskaźnik EBITDA wzrósł o 11,7%, a zysk operacyjny (EBIT) wzrósł nawet o 34,6%, co udowadnia, że Grupa Kofola stale jest w dobrej kondycji. Za spadkiem przychodów ze sprzedaży o 4,5% według przedstawicieli firmy stoi nie tylko spadająca konsumpcja napojów, zwłaszcza w Polsce, ale także presja na podwyższenie marży.

- Na rynku czesko-słowackim w pierwszym półroczu rośliśmy, na rynku polskim sytuacja była nieco bardziej złożona. To oczywiście odbiło się na wyniku finansowym. Pomimo tego, dzięki długookresowemu naciskowi na efektywność, udało nam się poprawić zyskowność firmy – komentuje wynik finansowy Jannis Samaras, dyrektor generalny Grupy Kofola.

Trudny czas
Pomimo nieprzychylności rynków, Grupa Kofola nie zwalnia tempa swoich działań innowacyjnych. I tak od połowy roku, miłośnicy Kofoli będą mogli delektować się tym napojem w całkowicie nowej, półlitrowej butelce, zaprojektowanej przez czeskiego designera Rony’ego Plesla. Marka 100% soków owocowych 
i warzywnych UGO, która w całkowitym obrocie Grupy Kofola tworzy już kilka procent, przechodzi  szeroki  rebranding fresh barów. Nowości przygotowały także kolejne marki z portfela Grupy Kofola. Na rynku czesko-słowackim pojawił się nowy syrop Jupí Double o dwóch smakach i w nowym opakowaniu, a marka Jupík wprowadziła nowy Bublimo Jupík Funny Bubbles. W Polsce natomiast, mali klienci mogą delektować się nowym Jupíkiem bez konserwantów i z obniżoną zawartością kalorii. 

Źródło: Grupa Kofola

Fot. freeimages.com