Partner serwisu
15 kwietnia 2025

Polacy mocno kibicują dyskontom w walce na ceny. Ponad połowa badanych chce jej zaostrzenia przed świętami

Kategoria: Aktualności

Aż 53,5% Polaków oczekuje zaostrzonej walki cenowej pomiędzy dyskontami tuż przed świętami, żeby w tym roku kupić taniej produkty na Wielkanoc. Przeciwnego zdania jest 21,2% rodaków. Z kolei 15,3% konsumentów nie potrafi określić się w tym temacie, a 10% w ogóle nie jest nim zainteresowanych. Autorzy raportu przewidują, że im bliżej będzie do świąt, tym walka będzie coraz ostrzejsza, bo sieci handlowe grają o wielomilionowe zyski. Przybędzie też zwolenników wojny cenowej, bo żywność na świąteczny stół stale drożeje, bez względu na rywalizację dyskontów.
 

Polacy mocno kibicują dyskontom  w walce na ceny. Ponad połowa badanych chce jej zaostrzenia przed świętami

Jak wynika z raportu pt. „Świąteczne wydatki Polaków. Wielkanoc 2025”, autorstwa UCE RESEARCH i Shopfully (dawniej Grupa Offerista), 53,5% rodaków oczekuje zaostrzonej walki cenowej pomiędzy dyskontami (np. Biedronką a Lidlem), żeby w tym roku zrobić taniej świąteczne zakupy. – W identycznym, zeszłorocznym badaniu 55,5% konsumentów oczekiwało, że obniży nieco świąteczne wydatki, dzięki rywalizacji dyskontów. Widać więc delikatny spadek rdr. Natomiast nadal dotyczy to ponad połowy Polaków. I to nie powinno nikogo dziwić. Żywność w sklepach cały czas drożeje i przede wszystkim jest powyżej głównego wskaźnika inflacji – komentuje Robert Biegaj, współautor raportu z Shopfully.


Ekspert podkreśla też, że rodacy wciąż żyją w cieniu oszczędności, pomimo tego, że sama inflacja nie jest już aż tak wysoka, jak była rok temu. – W mojej ocenie, podejście Polaków jeszcze długo się nie zmieni, nawet jak wzrosty cen wyraźnie nie wyhamują. Konsumenci również w lepszych czasach będą oczekiwać tego typu wojny cenowej, tylko zwolenników będzie nieco mniej niż teraz. Po części same sieci handlowe nauczyły ich tego, że powinny starać się o uwagę klientów – dodaje Robert Biegaj.


W opinii współautora raportu, konsumenci w dużej części podchodzą z dystansem do wojny cenowej, bo zdają sobie sprawę z tego, że nie wszytko może wyglądać tak, jak to publicznie sklepy pokazują. Ale mimo tego cały czas czekają na dobre oferty i ostrą walkę pomiędzy sieciami handlowymi. – Faktycznie przed świętami nabiera ona szczególnego rozpędu, bo sieci handlowe grają o wielomilionowe zyski w tym okresie. Ale stanowczo nie zamierzają rozdawać konsumentom towarów za półdarmo. Muszą zarabiać i robią to. Przyciągają klientów do sklepów niskimi marżami na niektóre produkty. Resztę towarów sprzedają z większymi zyskami – wyjaśnia Robert Biegaj. 


Z raportu wynika też, że 21,2% Polaków nie oczekuje ostrej walki między dyskontami przed świętami, która pozwoli taniej zrobić zakupy. – Wskazane osoby prawdopodobnie pochodzą z grupy społecznej, która nie za bardzo szuka w sklepach okazji. Do tego dane pokazują, że są to głównie rodacy z dochodami powyżej średniej krajowej. Poza tym raczej są to najmłodsi dorośli, więc niekoniecznie robią też duże, rodzinne zakupy. Ich zainteresowanie aktywnością dyskontów jest znikome – analizuje ekspert.


Ponadto Robert Biegaj uważa, że ww. osoby nie bardzo wierzą w to, że te sieci handlowe mówią im całą prawdę. – Są one jednoznacznie przekonane o tym, że nie warto na tego typu akcje w ogóle zwracać uwagi. Do tego dochodzi też efekt zmęczenia ciągłym atakiem reklam, w których jedna lub druga sieć pokazuje, że jest tańsza bądź lepsza od konkurenta. Te działania w pewien sposób wprowadzają chaos w ofertach tych sklepów – zwraca uwagę znawca rynku z Shopfully.


Zdaniem współautora raportu, jeśli konsument chciałby większość zakupów zrobić w naprawdę dobrych cenach, musiałby iść do kilku sklepów. – Od wielu lat Polacy wolą chodzić do mniejszej ilości placówek, żeby oszczędzać czas. Szczególnie mówimy tutaj o mieszkańcach dużych i średnich miast. Inną kwestią jest to, że naprawdę sprytny klient, który rzeczywiście chce kupować w poszczególnych sklepach tylko mocno przecenione produkty, może szybko zgubić się w szacunkach. W trakcie wojny cenowej promocje często się zmieniają. Natomiast ludzie są tak pochłonięci śledzeniem ich w dyskontach, że tracą z oczu oferty innych formatów. I tutaj koło się zamyka – wskazuje Robert Biegaj. 


Raport wykazał również, że 15,3% konsumentów nie potrafi się określić, czy oczekuje walki cenowej przed Wielkanocą dla własnych korzyści. Z kolei 10% ankietowanych twierdzi, że w ogóle ich ten temat nie obchodzi. – Oczywiście czym bliżej będą święta, tym bardziej te grupy będą się pomniejszać. Konsumenci coraz mocniej będą potrzebowali zrobić taniej zakupy, bo ceny w sklepach stale rosną. I widać to szczególnie w przedświątecznym okresie. Natomiast zwolenników może ostatecznie przybyć na poziomie 4-5% – prognozuje Robert Biegaj.


Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Shopfully w ramach raportu pt. „Świąteczne wydatki Polaków. Wielkanoc 2025” na próbie 1008 konsumentów w wieku 18-80 lat.
 

źródło: informacja prasowa
fot. 123rf
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ