Trzy ważne momenty

– Pamiętam wywiad z Michałem "Docentem" Marandą, piwnym blogerem, który bardzo dobrze przedstawił początki piwnej rewolucji. Autor bloga Polskie Minibrowry zwrócił uwagę na trzy momenty w latach 2010-2012. To było duże zainteresowanie piwem grodziskim uwarzonym przez Ziemka Fałata oraz Grzegorza Zwierzynę. Drugim momentem była premiera piwa Atak Chmielu już z browaru wspomnianych wcześniej piwowarów, czyli browaru Pinta. Trzecim przełomem było pojawienie się browaru Artezan – tłumaczy Michał Kopeć.

 

Obecnie, kilka lat po premierze Ataku Chmielu, w każdym większym mieście funkcjonuje sklep specjalistyczny, multitapy z kilkunastoma piwami i rotacją. Na ontap.pl zainteresowani mogą dowiedzieć się, jakie to piwa, a na ratebeer.com sprawdzić, czy są one warte swojej wysokiej ceny. Często jednak wcześniej barman naleje im próbkę, co jeszcze 10 lat temu było nie do pomyślenia w pijalniach piwa czy nawet modnych i drogich pubach.

 

Łatwiej warzyć w domu

Piwna rewolucja, która przyszła do Polski, zmieniła również piwowarstwo domowe. W każdym momencie zainteresowane tym hobby osoby mogą bez problemu zamówić cukromierz, pojemnik fermentacyjny, kapslownicę, chmiel z Nowej Zelandii, piołun, hyzop, bylicę, słód pszeniczny, żyto, płatki owsiane i drożdże.

 

Inne aspekty piwnej rewolucji

– O produkcji piwa napisałem kilkanaście piosenek. Kilka lat temu powołałem do życia kapelę Piwna Formacja, w której działał między innymi Dominik z cenionego obecnie browaru kontraktowego Hajer. Piwne piosenki, filmy, bitwy piwowarów, setki blogów to również część tej rewolucji – dodaje Kopeć.

 

Rewolucyjne trendy dotyczą nie tylko piwa. Polacy interesują się food truckami, slow foodem, dobrą kawą, winem, cydrem, porządną kiełbasą czy rzemieślniczymi serami.

 

Mielibyśmy najwięcej browarów na świecie

– Szkoda tylko, że z powodu wciąż niskiej siły nabywczej, nie możemy pozwolić sobie na częstsze kulinarne szaleństwa. Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałaby nasza piwna czy kulinarna rewolucja, gdyby zarobki były na poziomie niemieckich czy francuskich. Zapewne mielibyśmy najwięcej browarów i restauracji z gwiazdkami Michelin na świecie – podsumowuje Michał Kopeć.

Opracował Adam Wita
Fot. Michał Kopeć

 

Michał Kopeć. Birofil. Piwowar domowy. Sędzia piwny Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Być może podczas publikacji tego wywiadu również międzynarodowy sędzia BJCP. Sędziował m.in. podczas Konkursu Piw Domowych w Cieszynie oraz Konkursu Piw Rzemieślniczych w Poz`naniu. Prowadzi szkolenia oraz regularne pokazy piwne w Taphouse Pracownia Piwa w Krakowie oraz multitap Upojeni w Katowicach. Od 13 lat realizuje imprezy piwne w gwarze śląskiej oraz
języku angielskim. Pisze muzykę i teksty o piwie dla zespołu Piwna Formacja. Prowadzi stronę Browarnicy.pl.
Pozostałe materiały z rozmowy z Michałem Kopciem znajdziesz TUTAJ.