Coraz więcej zielonego w złotym. Czy ekologia zamiesza w piwie?
Po rzemieślniczej i bezalkoholowej, branżę piwowarską może czekać kolejna duża zmiana. Konsumenci coraz częściej spoglądają poza kufel i chcą wiedzieć, czy wznosząc toast swoim ulubionym piwem, pomagają jednocześnie dbać o środowisko. Od zrównoważonych składników do opakowań zwrotnych ekologia ma szansę stać się trendem, który wpłynie na branżę piwowarską w 2019 r.

Konsumenci na całym świecie są dziś bardziej niż kiedykolwiek świadomi tego, co w ciągu najbliższych lat może czekać środowisko naturalne i coraz częściej chcą, żeby produkty, które kupują pomagały im je chronić. Według badań przeprowadzonych na zlecenie Grupy Żywiec, ekologia jest dla konsumentów tak samo ważna jak dbałość o warunki pracy i bardziej istotna niż działania CSR.
Aby przekonać się, że trend ten jest już widoczny na rynku, wystarczy wziąć do ręki butelkę piwa:
Drugie życie butelki zwrotnej
Butelka zwrotna to najbardziej przyjazne dla środowiska opakowanie, w jakim dostępne jest piwo i może być użyta nawet do 25 razy w ciągu około 5 lat. Kupując oraz oddając butelkę można dać jej drugie i kolejne życie – dzięki temu butelki zwrotne pozwalają ograniczyć śmieci oraz zredukować całkowitą emisję dwutlenku węgla do atmosfery.
Aby wesprzeć kupowanie i oddawanie butelek zwrotnych Grupa Żywiec najpierw postanowiła podnieść kaucję za butelkę z 35 do 50 groszy, a w ubiegłym roku pracownicy firmy zaangażowali się w akcję „Butelka w Grze” podczas której wymieniali puste puszki oraz butelki na gadżety, rozmawiając z konsumentami o korzyściach jakie dla środowiska i portfela ma kupowanie czy oddawanie butelek zwrotnych. W ciągu zaledwie kilku godzin udało się zebrać 680 kg szkła i aluminium, a co trzecia zebrana butelka była zwrotna.
Z lokalnych surowców
Jednym ze sposobów na ograniczenie wpływu na środowisko w działalności firm jest pozyskiwanie surowców od lokalnych dostawców. W przypadku branży piwowarskiej są to przede wszystkim surowce używane do warzenia piwa, takie jak słód oraz chmiel. Piwa Grupy Żywiec powstają w większości ze składników pochodzących z Polski. W 2018 roku 90% zakupów firmy pochodziło od polskich dostawców, a do warzenia piwa firma używała w 93% chmielu pochodzącego z polskich upraw.
Co więcej, od 2018 roku Grupa Żywiec zaczęła używać do warzenia piwa surowców pochodzących ze zrównoważonych upraw. W ubiegłym roku było to w sumie 3,2 tys. ton surowców.
Nic się nie marnuje
Coraz nowsze i przyjazne dla środowiska technologie pozwalają warzyć piwo w sposób jak najbardziej efektywny. Firmy nie tylko eliminują ilość odpadów powstających przy warzeniu piwa, ale także starają się je wykorzystywać ponownie, tak, aby jak najmniej trafiało na wysypisko śmieci. W 5 browarach Grupy Żywiec odpady są niemal w całości poddawane recyklingowi lub odzyskowi, a pozostałości poprodukcyjne, takie jak młóto browarniane lub gęstwa drożdżowa, są wykorzystywane w rolnictwie.
Piwo z eko-certyfikatem
Półki sklepowe uginają się pod ciężarem produktów z zielonym listkiem na opakowaniu, jednak wciąż trudno jest znaleźć produkty, które zostały wyprodukowane zgodnie z regułami dla produktów ekologicznych. Browar Zamkowy Cieszyn uwarzył w ubiegłym rok pierwsze polskie piwo z eko-certyfikatem – BIO Lager, które powstało wyłącznie ze składników pochodzących z upraw ekologicznych i w sposób, który spełnił rygorystyczne wymagania narzucane przez certyfikat.
Komentarze