CES 2020: Innowacyjne panele wyprodukują wodę z powietrza i energii słonecznej. Mogą rozwiązać nadchodzący problem braku wody pitnej na świecie
Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że ponad 2 miliardy ludzi żyje bez bezpiecznej wody pitnej w swoich domach. Choroby przenoszone przez wodę są przyczyną około 1,8 miliona zgonów rocznie, z czego 88 proc. wynika z braku bezpiecznej wody pitnej, warunków sanitarnych i higieny. Firma Zero Mass Water opracowała rozwiązanie na większość problemów z brakiem wody pitnej. Source Rexi Hydropanel wytwarza wodę tylko ze światła słonecznego i powietrza poprzez przyspieszenie procesu kondensacji wody nawet z suchego powietrza.
Stworzony przez nas hydropanel Source to obecnie jedyne rozwiązanie pozwalające na dostęp do czystej wody, które nie potrzebuje żadnej infrastruktury. Jest ono nie tylko bezpieczne i niezawodne, ale także nie wymaga podłączenia do jakiegokolwiek źródła. Nie jest potrzebny dostęp do prądu ani źródła wody, zwierciadła wód gruntowych czy deszczu. Do wytwarzania wody potrzebuje tylko światła słonecznego i powietrza – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje podczas CES 2020 Sidnee Kay Peck z Zero Mass Water.
Na świecie pojawia się coraz więcej urządzeń, które mają pomóc rozwiązać jeden z większych obecnie problemów związanych z klimatem – brakiem wody. WaterSeer z wyglądu przypomina studnię, wykorzystuje otaczające środowisko do wydobywania wody z atmosfery, nawet 37 litrów na dobę. Dar Si Hmad, organizacja non-profit, została z kolei nagrodzona za projekt „łapaczy mgły”. Ogromne siatki wychwytują wilgoć z mgły – największy łapacz znajduje się na zboczach góry Boutmezguida w Maroku i zbiera 6,3 tys. litrów wody dziennie.
To tylko przykłady rozwiązań, które pomagają wytworzyć wodę. Zero Mass Water opracowało natomiast zupełnie rewolucyjne rozwiązanie. Ich urządzenie Source uzyskuje wodę wyłącznie z powietrza i światła słonecznego.
– To instalacja fotowoltaiczna złożona z małych, 75-watowych paneli fotowoltaicznych. Wykorzystuje światło słoneczne do wytwarzania energii potrzebnej do zasilania wentylatora. Wentylator zasysa do urządzenia duże ilości powietrza, które jest następnie podgrzewane dzięki energii solarnej. Powietrze jest schładzane do temperatury otoczenia, a specjalny materiał wewnątrz panelu gromadzi wytwarzającą się wodę. Jest ona odprowadzana do zbiornika, w którym następuje jej mineralizacja pod kątem odpowiedniego smaku i wartości pH oraz ozonowanie – tłumaczy Sidnee Kay Pack.
Pierwsze urządzenie firma zaprezentowała już podczas ubiegłorocznych targów CES. W tym roku pokazała Source Rexi Hydropanel, który jest o połowę mniejszy niż poprzednia wersja, łatwiejszy do zainstalowania w domu jednorodzinnym i może produkować więcej wody. Rexi wykorzystuje chmurowy zestaw czujników, aby dostarczyć szczegółową wiedzę na temat jakości wody i funkcji automatycznej optymalizacji w hydropanelach. Właściciele domów za pomocą aplikacji na smartfonach mogą śledzić wydajność swoich hydropaneli, jakość ich wody i ilość przechowywaną w zbiorniku.
– Najnowszy panel ma wymiary 1 m x 1,5 m, dzięki czemu zajmuje na dachu znacznie mniej miejsca. Dzięki swojej modułowej konstrukcji można zainstalować jeden czy dwa panele na budynku mieszkalnym, jak i zbudować instalację podobną do farmy fotowoltaicznej, złożoną z nawet 2000 paneli, która pozwoli produkować ogromne ilości wody – wskazuje ekspertka.
Według ONZ nawet 2,1 mld ludzi na świecie nie ma w swoich domach bezpiecznej wody pitnej. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że choroby przenoszone przez wodę są przyczyną około 1,8 mln zgonów rocznie, z czego 88 proc. wynika z braku bezpiecznej wody pitnej, warunków sanitarnych i higieny. Brakuje nie tylko wody pitnej – wysychają lasy, pustynnieją coraz większe fragmenty ziemi. Ostatnie pożary w Australii oznaczają m.in. ogromne braki wody. Tymczasem rozwiązanie Zero Mass Water może pozyskiwać wodę nawet na terenach, gdzie wilgotność spada poniżej 10 proc., także na pustyniach.
– Liczba ludności rośnie, podczas gdy zwierciadła wód gruntowych maleją. Blisko dwa lata temu w RPA miał miejsce kryzys wodny, znany także jako „Dzień Zero”. Podobne tendencje występują w wielu miejscach na całym świecie. To ogromny problem. Woda znajdująca się w powietrzu – w atmosferze – ulega natomiast samoistnej regeneracji co kilka dni. W naszej ocenie jest to najlepszy i najpewniejszy sposób na pozyskiwanie wody – przekonuje Sidnee Kay Peck.
Komentarze