Spożycie produktów roślinnych a zmiany konsumenckie

Do tego, że rośliny są w trendzie, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Polacy nie tylko ograniczają spożycie mięsa na rzecz alternatyw z kategorii plant-based, ale też chętnie próbują nowości, a tych – na roślinnych półkach – zdecydowanie nie brakuje. W minionym roku mówiliśmy o tym, że Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków produktów roślinnych w Europie, a co czwarty polski konsument regularnie sięga po produkty roślinne. Jak jest obecnie?

Myślę, że dziś przeprowadzone badania byłyby dla nas, jako producenta hummusu, jeszcze bardziej optymistyczne. Roślinny trend, który w Polsce na dobre rozpoczął się już kilka lat temu, rozwija się niezwykle intensywnie, pomimo kryzysu czy wysokiej inflacji, co nas oczywiście bardzo cieszy. Warte zwrócenia uwagi są dane dot. najmłodszych kategorii konsumentów. To ci nabywcy – nastolatkowie i młodzi dorośli – często sięgają po roślinne produkty, co bardzo dobrze wróży też przyszłości naszej branży – komentuje Dawid Zielkowski, Marketing Manager Perla Polska.

Dzisiejszy konsument chętnie sięga po to, co roślinne, z różnych przyczyn. Wśród nich pojawiają się oczywiście argumenty etyczne i ekologiczne, jednak to nie wszystko. Jak dodaje Dawid Zielkowski: Produkty roślinne są także coraz łatwiej dostępne dla dzisiejszego konsumenta. Wynika to zarówno z popularności ich i dostępności alternatyw w różnych sklepach, zarówno w dużych jak i małych miastach, ale też z malejącej dysproporcji cenowej między produktami mięsnymi, a roślinnymi. Jak wynika z danych GfK, w okresie 2021-2022 średnia cena wędlin wzrosła o 13%, mięsa świeżego o 16%, drobiu o 29%, zaś produktów plant-based tylko o 6%.

W którym kierunku zmierza rynek roślinny?

Za granicą od wielu, w Polsce od kilku lat obserwujemy wręcz zafascynowanie konsumentów produktami na bazie roślin. Klienci, kupując, próbują, testują nowe warianty, porównują smaki. Są ciekawi, ale i coraz bardziej świadomi. Jak komentuje dalej Dawid Zielkowski:

To, co obserwujemy z perspektywy naszej firmy, to coraz większa specjalizacja i profesjonalizacja rynku. W efekcie z każdym rokiem, a nawet półroczem, do obiegu trafiają lepsze produkty. Jest to odpowiedź na dwie potrzeby. Po pierwsze – pokolenie Z jest największą bazą konsumencką dla trendu roślinnego, a jednocześnie są to bardzo wymagający konsumenci. Po drugie – osoby poszukujące roślinnych zamienników, zwracają jednocześnie uwagę na wysoką jakość żywności. Jeszcze dwa lata temu na półkach sklepowych spotykaliśmy wiele produktów, które były tylko roślinnymi zamiennikami produktów odzwierzęcych. Bazowały na szeregu teksturatów i zamienników. Dziś konsument odrzuca takie produkty, ponieważ szuka tych zbilansowanych, cechujących się krótkim składem czy czystą etykietą.

Profesjonalizacja to bardzo pożądane zjawisko na rynku, które pozwala firmom szybciej się rozwijać i oferować klientom coraz lepszy asortyment produktów. Wyższa jakość żywności nie pozostaje zaś bez znaczenia dla zdrowia ludzi.

Przyszłość sektora roślinnego w kolejnym półroczu

Z punktu widzenia całego rynku spożywczego, produkty roślinne nadal stanowią bardzo małą jego część. Z danych GfK Polonia (2022) wynika, że łączny odsetek wegan i wegetarian to w Polsce zaledwie kilka procent. Z drugiej jednak strony kategoria roślinna utrzymuje silne tempo wzrostu, a produkty plant-based stają się codziennym, coraz bardziej standardowym punktem listy zakupów wielu z nas.

Dobrym tego przykładem jest hummus, który od jakiegoś czasu nie jest już kojarzony jako produkt roślinny, lecz raczej jako ciekawa i smaczna alternatywa dla masła. Wielu Polaków smaruje nim chleb, kładąc na wierzch plaster ulubionej szynki. Nie ma w tym absolutnie nic niewłaściwego. Nas jako producenta cieszy fakt, że zainteresowanie żywnością roślinną rośnie. W Perla Polska koncentrujemy się na docieraniu z ofertą nie tylko do grupy osób unikających produktów odzwierzęcych, ale też do mięsożerców, którzy coraz chętniej interesują się ofertą roślinną – podkreśla Dawid Zielkowski.