Nabiał o obniżonej alergenności już niebawem w polskich sklepach?
Odczuwasz dolegliwości żołądkowe lub trawienne po spożyciu mleka lub produktów mlecznych? A może z powodu nietolerancji pokarmowej całkowicie rezygnujesz z nabiału? Pojawiła się szansa, że już niedługo będziesz mógł bez problemu ponownie cieszyć się jego smakiem. Jak to możliwe?
Trwają prace w ramach projektu, którego głównym celem jest uruchomienie produkcji mleka A2A2 w Polsce – mleka o obniżonej alergenności. To dobra wiadomość dla osób zmagających się z nietolerancją pokarmową i problemami żołądkowo-jelitowymi po spożyciu produktów nabiałowych. W odróżnieniu jednak od mleka bez laktozy, z którego w trakcie obróbki usuwa się cukry proste glukozę i galaktozę – mleka A2A2 nie da się wyprodukować w nawet najbardziej zaawansowanej technologicznie mleczarni. Jest ono całkowicie naturalnym produktem, który mogą dać jedynie krowy. Jak to osiągnąć? Z pomocą przychodzi… genetyka.
Mleko A2A2 a mleko konwencjonalne – co je różni?
Mleko A2A2 od mleka konwencjonalnego różni tylko jeden z 209 aminokwasów – w łańcuchu białek w strukturze kazeiny A1 występuje aminokwas zwany proliną, a w A2 – histydyna. I badania genetyczne krów są właśnie niezbędne, by określić, jaki rodzaj mleka produkuje dana sztuka. W ubiegłym roku Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka zrealizowała badania pilotażowe mające na celu ocenę potencjału produkcji mleka A2. Okazało się, że spośród przebadanych samic niemal połowa (48 proc.) stanowi tzw. subpopulację produkcyjną, co oznacza, że ma pożądany genotyp A2A2. Tak dobre wyniki genotypowania samic pozwalają z nadzieją myśleć o rozwoju rodzimego rynku mleka A2 i dają nadzieję osobom, które – z powodu dolegliwości trawiennych po spożyciu mleka konwencjonalnego – rezygnują całkowicie ze spożycia nabiału.
By tak się jednak stało, na żadnym z etapów produkcji mleka nie może dojść do zmieszania surowców. Nawet niewielka domieszka mleka konwencjonalnego w mleku A2 pozbawia go jego właściwości. Co to oznacza? Każdy z podmiotów produkujących mleko musi odpowiednio zadbać o czystość surowca. Hodowcy przed udojem muszą umyć instalację (by wypłukać pozostałości po mleku konwencjonalnym) i gromadzić mleko w oddzielnych zbiornikach, natomiast mleczarnia zapewnić odrębną linię produkcyjną. Trudne? Być może, ale jak pokazują przykłady Wielkiej Brytanii, Holandii, Nowej Zelandii, Australii, Stanów Zjednoczonych czy Chin, gdzie mleko A2A2 i produkty mleczne stworzone na jego bazie są powszechnie dostępne w sklepach – nie niemożliwe.
Warto podkreślić, że między mlekiem konwencjonalnym a mlekiem A2 nie ma żadnych dysproporcji smakowych, zapachowych czy różnic w konsystencji. Właściwości mleka A2 są wprawdzie związane z genetyką, ale już samo mleko tego typu to produkt bez jakichkolwiek modyfikacji.
Mleko samo w sobie uznawane jest za produkt żywnościowy o znakomitym składzie chemicznym i wysokich wartościach odżywczych. Zdrowe jest zarówno to z wariantem beta-kazeiny A2, jak i mleko konwencjonalne, zawierające beta-kazeinę A1. Jednak wariant A2 ma nad nim przewagę dzięki swojej zwiększonej przyswajalności. Warto jednocześnie podkreślić, że mleko A2 w żaden sposób nie dyskredytuje głównych wartości odżywczych mleka jako takiego. Zarówno jego skład, jak i walory sensoryczne oraz prozdrowotne, są jak najbardziej zachowane. Mleko A2 nie jest też wynikiem żadnych manipulacji genetycznych kojarzonych z GMO. Jest w stu procentach naturalnym mlekiem – podkreśla prof. dr hab. Stanisław Kamiński, Katedra Genetyki Zwierząt, Wydział Bioinżynierii Zwierząt, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie.
Mleko A2 – dla kogo?
Specjaliści ds. żywienia są zgodni co do tego, że mleko A2 wpisuje się jako nowy element dietetyki prewencyjnej. To produkt skierowany szczególnie do tej części konsumentów, którzy na co dzień zmagają się z problemami trawiennymi nietolerancji laktozy lub osób cierpiących na problemy gastryczne wynikające z nadwrażliwości jelit.
Struktura białka mleka krowiego A2 jest bardziej porównywalna do mleka kobiecego, a także mleka koziego, owczego i bawolego. Sam proces trawienia mleka A2 w przewodzie pokarmowym poprawia ogólny komfort trawienny, nie wywołując przy tym reakcji prozapalnych. To zatem dobry wybór również dla osób dbających o zbilansowaną dietę, zapobiegającą chorobom cywilizacyjnym – dodaje prof. Kamiński.
Zainteresowanie wśród konsumentów
Okazuje się, że sami konsumenci byliby zainteresowani spożywaniem mleka A2, gdyby było ono dostępne na polskim rynku. W ramach współfinansowanego z Funduszu Promocji Mleka projektu „A2A2 – nowa droga produktów mlecznych – zastosowanie selekcji genomowej w produkcji żywności o obniżonej alergenności” przeprowadzono ogólnopolskie badanie[1] opinii na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków.
Po zapoznaniu się z właściwościami mleka A2 ponad 65 proc. badanych uznało za istotne, że nie różni się ono w smaku, zapachu ani konsystencji od mleka konwencjonalnego, zawierającego beta-kazeinę A1. Zapytani o to, kto ich zdaniem może być najbardziej zainteresowany zakupem mleka A2 i produktów mlecznych wytworzonych z mleka A2, ankietowani najczęściej wskazywali na: osoby z nietolerancją pokarmową (74 proc.), alergików (62 proc.), rodziców (blisko 29 proc. – w kontekście spożycia mleka przez dzieci i młodzież) oraz osoby starsze (22 proc.). 60 proc. ankietowanych zadeklarowało, że chętnie kupiłoby mleko lub produkty niepowodujące dolegliwości żołądkowych i trawiennych, a co trzeci badany – że byłby skłonny zapłacić więcej za tego rodzaju produkty.
II edycja projektu „A2A2 - nowa droga produktów mlecznych – zastosowanie selekcji genomowej w produkcji żywności o obniżonej alergenności” wystartowała w lutym, a zakończy się w listopadzie br. Projekt jest współfinansowany z Funduszu Promocji Mleka.
[1] Badanie „Spożywanie produktów mlecznych”, zrealizowane przez SW Reearch na zlecenie Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka; metoda CAWI, N=1001, reprezentatywna grupa Polaków 18+, K i M; 27.02-03.03. 2023 r.
Komentarze