A.Olkowski: Dublowanie urządzeń to jedna z form prewencji
– W browarach są urządzenia, które muszą dawać 100% bezpieczeństwo. Czasami prewencja polega na tym, że maszyny są zdublowane, bo ryzyko uszkodzenia i koszty z tym związane są tak wysokie, że lepiej jest mieć drugie w zapasie – mówi Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich.
Olkowski zaznacza, że w browarach często pracują maszyny kilkudziesięcioletnie, a zarządy i kadry techniczne sporo czasu poświęcały na to, aby wyszukać takie same urządzenia na rynku. – Po wyserwisowaniu czekają one na moment, kiedy będą potrzebne. To jest pewna forma prewencji i to wcale nie taka kosztowna. Często takie urządzenia kupuje się za grosze, a remontują je w wolnej chwili ludzie, którzy na nich pracują na co dzień. Dodatkowym atutem jest to, że pracownicy poznają bardziej te urządzenia i wiedzą, jak zareagować w przypadku awarii – dodaje prezes.
Nasłuchiwanie urządzeń
Większość urządzeń pracujących w browarach wydaje dźwięki. Są one często dla obsługujących je osób wyznacznikiem tego, jak urządzenie pracuje. – Sam mam trochę nadwrażliwy słuch. Często chodzę po zakładzie tymi samymi ścieżkami i wyłapuję inny charakter dźwięku emitowanego przez urządzenie. Sygnalizuję to kolegom z działu technicznego, którzy również zaczęli zwracać uwagę na dźwięki. Awarii jest znacznie mniej, być może dzięki temu, że nasłuchujemy ich pierwszych symptomów – mówi Andrzej Olkowski.
Sprzeczne interesy
Olkowski zwraca uwagę na sprzeczne interesy działu utrzymania ruchu i działu produkcji. Co zrobić żeby je jednak pogodzić? Podkreśla, że w dużych przedsiębiorstwach jest to bardzo trudne, a wręcz niewykonalne, ale w małych zakładach można sobie z tym w pewien sposób poradzić. – Można kupić urządzenia o wyższej wydajności i pracować na nich 4 dni w tygodniu. Piąty dzień jest wtedy dniem serwisowym. Ten serwis wykonują zarówno ludzie z utrzymania ruchu, jak i pracujący na tych urządzeniach na co dzień przedstawiciele działu produkcji. Jest to wspólne rozwiązywanie problemów – podsumowuje Olkowski.
Wypowiedzi pochodzą z debaty, która odbyła się w ramach VII konferencji „Utrzymanie ruchu w przemyśle spożywczym”. Organizatorem była firma BMP, wydawca Agro Przemysłu, a honorowym gospodarzem Browar Okocim.
Fot. BMP