Od redakcji |
Dostałem lepszą ofertę pracy
Wyższe zarobki. Większe miasto. Lepsze perspektywy. Co prawda będę musiał się przeprowadzić, ale w zasadzie nic mnie tu specjalnie nie trzyma. Zdobyta w tej pracy wiedza i doświadczenie zostaną wreszcie docenione i będę miał szansę na dalszy rozwój.
Takie argumenty słyszy co jakiś czas dyrektor techniczny jednego z zakładów produkcyjnych branży spożywczej, który miałem okazję niedawno odwiedzić. Przyznał, że problemy kadrowe to coś, co dziś spędza mu sen z powiek. Dyrektor dzielił się ze mną inspiracjami i tematami, które warto poruszać na łamach kwartalnika i podczas najbliższej edycji konferencji Utrzymanie Ruchu w Przemyśle Spożywczym, na której spotkamy się 21 marca w Gdyni.
Od razu po wejściu na teren zakładu moją uwagę zwróciły trwające tam prace budowlane. Widać, że sporo zainwestowano w rozwój, a produkty firmy są cenione i znane w całej Polsce. Tym bardziej zastanawiające jest, dlaczego mają tam problem z rotacją pracowników. Znaczenie ma jednak lokalizacja firmy, pracownicy „emigrują” na Zachód w poszukiwaniu lepszych warunków. Ciągła wymiana pracowników w połączeniu z sytuacją, kiedy mamy do czynienia z „rynkiem pracownika” to problem, z którym wiążą się dalsze konsekwencje.
W firmie przymierzają się ciągle do wprowadzenia autonomicznego utrzymania ruchu, jednak jest to możliwe tylko wtedy, kiedy dysponuje się kadrą doświadczonych ludzi. Zmiany pracowników np. na stanowiskach operatorów blokują m.in. rozwój utrzymania ruchu w firmie, z której wraz z ludźmi odchodzi wiedza.
Wiele zakładów produkcyjnych chwali się stosowanymi metodami diagnostycznymi. Bardzo dokładnie monitorują zużycie podzespołów, planują z wyprzedzeniem swoje działania. Nowoczesny park maszynowy i systemy są bardzo ważne. Nie mniej istotny jest jednak wspomniany wcześniej pracownik, który spędza przy maszynie całą zmianę. Często słyszę, że „czujnikiem”, który dostrzeże pierwsze symptomy awarii, jest ucho operatora. Operatora znającego swoją maszynę do najmniejszej śrubki, z wieloletnim stażem i doświadczeniem. A o takich na dzisiejszym rynku coraz trudniej.
|
|
|
Wyższy Poziom Innowacji Adam Wita | 8 |
W październiku przyszło ochłodzenie Rozmowa z Edwardem Bajko, prezesem zarządu SM Spomlek | 12 |
Drugie życie ścieków Anna Kowalik-Klimczak, Monika Makowska, Ewa Stanisławek, Karolina Dziosa | 14 |
Aby mleko się nie rozlało… po drodze Jacek Caban | 18 |
Browarnictwo, winiarstwo i przemysł spirytusowy |
Ciemna strona napojów alkoholowych Małgorzata Lasik-Kurdyś, Michał Mocny | 24 |
„E” w wersji BIO Ewelina Pawlikowska, Dorota Kręgiel | 28 |
Przetwórstwo owocowo-warzywne, napoje, soki i woda |
Nie podgrzewać, ale utrwalić Bartosz Kruszewski | 32 |
Wykrywanie po nowemu Justyna Nasiłowska | 38 |
Bezpieczny produkt spożywczy |
Bezpieczny produkt w teorii i praktyce Adam Wita | 43 |
Więcej, szybciej i… mniej higienicznie? Artur Kryza | 46 |
Dodatek tematyczny: Utrzymanie ruchu |
Wrzucić wyższy bieg Maciej Walczak | 50 |
By nie zawiodły maszyny i… zdrowie Marta Stachnik, Monika Sterczyńska | 56 |
Koń czy pegaz? Tomasz Król | 62 |
Eksploatacja w trzech płaszczyznach Andrzej Loska | 66 |
Mniej tarcia, więcej zagrożeń Marian Krzysztof Panasiewicz | 72 |
Młody inżynier nad przepaścią Artur Luszewski | 78 |
Felieton |
Słowo się rzekło, ale akcyzowa kobyłka jeszcze daleko od płota Paweł Błażewicz | 82 |