Przemysł 4.0 szansą dla Polski na wyjście z pułapki średniego dochodu
– Dla Polski najlepszy jest ustrój republikański. Powinniśmy korzystać z etosu demokracji, zarówno greckiej jak i rzymskiej, ale także z chrześcijaństwa. Odbudowa kraju będzie możliwa, jeśli rozwiniemy silną podmiotową politykę. Temu ma służyć Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – powiedział Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju, otwierając Dzień Gospodarczy w ramach Kongresu „Polska Wielki Projekt”.
– Mamy za dużo wewnętrznych podziałów, za dużo międzyresortowych i międzybranżowych zadań do realizacji. Zmiana filozofii działania jest ważna, aby osiągnąć skuteczność. Chcemy się przyglądać błędom i sukcesom innych i wyciągać wniosku. Musimy szukać naszej własnej drogi rozwoju – dodał Mateusz Morawiecki.
Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Marcin Chludziński podczas debaty „Polska na drodze do czwartej rewolucji przemysłowej” podkreślał, że na świecie wygrywają te państwa, które potencjał innowacyjności potrafią utrzymać u siebie. – Powinniśmy, zachęcać start-upy do rozwoju centrów B+R w kraju, a poza granicami do lokalizowania np. centrów sprzedaży. Krajowe technologie mogą w ten sposób podbijać globalne rynki, a korzyści dla biznesu, fiskusa i rynku pracy są zabezpieczane na rzecz rodzimej gospodarki – powiedział
Przemysł 4.0 określany mianem „fabryki jutra” lub czwartą rewolucją przemysłową napędzany jest przez rozwój nowych technologii, takich jak chmura obliczeniowa, Big Data czy Internet Rzeczy. Nowa fala technologii Przemysłu 4.0 opiera się na koncepcji cyber-fizycznych systemów, czyli na głębokim oddziaływaniu na siebie rzeczywistych i wirtualnych światów, które stają się trzonem procesu produkcyjnego.
– Celem gospodarki powinna być produkcja towarów bardziej zaawansowanych technologicznie i bardziej przetworzonych, które nominalnie są droższe, a co za tym idzie ich marże są wyższe – mówił prezes ARP Marcin Chludziński. – Ucieczka z pułapki średniego dochodu może zostać osiągnięta m.in. przez znacząco duży wzrost inwestycji w zaawansowaną infrastrukturę, szczególnie w sieci łączności o wysokiej prędkości – dodał.
Udział sektora przemysłowego w PKB w Polsce jest zbliżony procentowo do Niemiec, jednak wydajność polskiego pracownika jest kilkukrotnie niższa niż niemieckiego, a co za tym idzie jego wynagrodzenie jest kilkukrotnie mniejsze. W związku z tym polski pracownik pracuje około 1/3 dłużej od pracownika zza Odry, ale jego wydajność wynosi około 1/3 wydajności pracownika niemieckiego. – Analizując powyższe dane widzimy niebagatelny wpływ maszyn i urządzeń oraz technologii na wydajność pracy i wzrost gospodarczy. Dlatego też ważne jest wspieranie nowoczesnych technologii w polskim przemyśle. Wsparcie automatyki i robotyki należy obecnie do priorytetów ARP – argumentował prezes Chludziński.
Zdaniem Chludzińskiego sukces gospodarek wschodniej Azji, takich jak Japonia, Korea Południowa, Singapur czy Tajwan, które były w stanie przejść ze średniego do wysokiego statusu dochodowego był oparty na umiejętności przesuwania granicy technologicznej i przejścia od naśladownictwa i importu zagranicznych technologii do wytwarzania innowacyjnych technologii we własnym zakresie.
– W Polsce brakowało do tej pory sprawnej polityki wobec polskich firm, które urosły na średnich lub dużych graczy globalnych, jak np. Inglot, Selena czy Fakro. Bez wsparcia państwa duże przedsiębiorstwa niechętnie angażują się w innowacyjne projekty. ARP znając potrzeby spółek Skarbu Państwa wyszła z inicjatywą zorganizowania Warsztatów Innowacyjnych Pomysłów– stwierdził prezes ARP. – Innym naszym działaniem w tym zakresie jest planowana realizacja, we współpracy ze Związkiem Pracodawców Sektora Kosmicznego, programu stażowego „Rozwój kadr sektora kosmicznego”, który ma na celu powstanie 12 miejsc stażowych dla młodych naukowców w polskich firmach sektora kosmicznego – dodał Chludziński.
ARP S.A. w ramach wspierania budowy gospodarki opartej na wiedzy oraz stymulowania wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw objęła w 2014 roku akcje firmy Creotech Instruments S.A. w podwyższonym kapitale spółki, dające 19,35% w jej kapitale zakładowym. Creotech Instruments S.A. to lider polskiego sektora kosmicznego, który konsekwentnie rozwija swoje kompetencje w zakresie projektowania i montażu elektroniki wysokiej niezawodności i dąży do zdobycia pozycji narodowego integratora systemów satelitarnych.
Źródło: informacja prasowa
Fot. 123rf