Partner serwisu

Każdy może warzyć piwo regionalne

Kategoria: Wywiady

Wspomniał pan o zdobytych przez piwa sezonowe nagrodach, jak natomiast te piwa są odbierane przez konsumentów?

Są to piwa niszowe i patrząc na rynek widać, iż w czołówce znajdują się niezmiennie główne marki  . Piwa z serii sezonowych są warzone w z góry założonej ilości, nie wytwarzamy ich więcej, wypuszczamy tylko limitowane edycje. Sprzedajemy te piwa z sukcesem, więc jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych osiągnięć. Cieszymy się też, że możemy dać naszym klientom szansę spróbowania innych, ciekawych piw, które związane są mocno ze swoją sezonowością. Na przykład piwo Świąteczne, z wyczuwalnym aromatem cynamonu i o zdecydowanym korzennym smaku, doskonale wpisuje się w zimowy krajobraz.

 

Jak pan myśli, w jakim kierunku pójdą już widoczne trendy i zmiany na rynku piwa?

Na pewno w perspektywie najbliższych lat mocno rozwijać się będzie kategoria piw specjalnych, czyli tych istotnie różniących się od jasnych pełnych, ale oczywiście nie zawojują one całego rynku. Dodatkowo w siłę rosnąć będzie segment piw smakowych. Najbardziej zauważalny w ostatnim okresie był na rynku wysyp radlerów, wśród których niektóre marki potrafiły w bardzo krótkim czasie zdobyć ponad 1% rynku.

To dobra perspektywa, a następujące już teraz zmiany pozwolą zmienić postrzeganie piwa, które dotąd było traktowane przez konsumentów jako napój „na co dzień”. Przy specjalnych okazjach, ludzie z reguły chętniej sięgają po mocniejsze trunki   ja jednak myślę, że piwo również może znaleźć swoje miejsce wśród tych okazji, szczególnie biorąc pod uwagę coraz bogatszy wybór różnych rodzajów piw i ich smaków.

 

Czy to, że konsumenci zwracają coraz większą uwagę na to, jakie piwo kupują i celowo wybierają te ciekawsze, wiąże się również z rozwojem świadomości i kultury picia piwa?

Jak najbardziej. Dobrym przykładem następujących w świadomości konsumentów zmian jest piwo pszeniczne, które zyskało rzeszę wiernych fanów. Jeszcze niedawno, gdy ktoś otworzył takie mętne piwo i nalał je do szklanki dochodził do wniosku, że kupił napój zepsuty. Sam pamiętam z czasów studenckich, że sprawdzenie, czy coś w piwie nie pływa, było pierwszą czynnością, jaką wykonywało się przed jego zakupem. Teraz większość konsumentów wie o tym, że piwo pszeniczne ma zupełnie innych charakter, jest niefiltrowane, zawiera w sobie drożdże i inaczej się je serwuje.

 

Jednak wciąż budzi kontrowersje wśród klientów.

Piwo pszeniczne mocno polaryzuje i dzieli ludzi na tych, którzy je bardzo lubią i tych, którzy   nie dotykają go. Piękno świata polega właśnie na tym, że jest różnorodny i byłoby nudno, gdybyśmy wszyscy lubili i pili to samo.

 

Czy zmiany następują tylko po stronie konsumentów, czy też i po stronie producentów?

Na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat jakość piwa bardzo się poprawiła. Było to spowodowane przez rynek i klientów, którzy nie wybaczają wpadek. Starsze osoby pamiętają, że kiedyś piwo było towarem deficytowym. Obecnie rynek jest zdecydowanie konkurencyjny a graczy jest  tak wielu, że sytuacja wymusza konkurencję i  optymalizację kosztów.

Spoglądając choćby na tak prosty wskaźnik, jakim jest cena piwa, można zauważyć, że nie zmieniła się ona znacznie w ciągu ostatnich lat. Udowadnia to, że naszą dewizą jest po pierwsze  dostarczanie klientowi produktu o wysokiej jakości w jak najlepszej cenie i optymalizacja kosztów. Wszyscy już przyzwyczaili się do tego, że przeciętne piwo kosztuje niewiele ponad 2 zł i wychodzenie poza tę barierę jest trudne. Istotną kwestią, oprócz ceny, jaką konsument bierze pod uwagę przy zakupie piwa, jest jakość. Klient nie wróci do produktu, który nie spełnił jego oczekiwań, tylko wybierze z półki inną butelkę.

 

Jeśli mówimy już o cenie piwa, jak wytłumaczyłby pan klientowi, stojącemu przed sklepową półką, różnicę w cenie piw, z których jedne kosztują właśnie nieco ponad 2 zł, a inne 4-5 zł?

Piwa droższe to piwa specjalne, wymagające innego podejścia. Przykładem może być porter, który musi leżakować dużo dłużej niż inne. Wydłużenie tego etapu powoduje wzrost kosztów. Piwo leżakuje w tanku, trzeba mu w tym czasie zapewnić odpowiednie warunki Ponad to w tej chwili w każdej branży przemysłowej wykorzystanie środków trwałych – maszyn i urządzeń – jest podstawą optymalizacji procesów. W przypadku piw specjalnych znaczenie ma również to, że batche produkcyjne są o wiele mniejsze, co wiąże się z większym reżimem higienicznym i częstszym myciem.

A wracając do portera – w jego przypadku, ze względu na większy ekstrakt, zużywa się więcej surowca, a wyższa zawartość alkoholu podnosi opłatę za akcyzę. To wszystko składa się ostatecznie na wyższą cenę piwa na sklepowej półce. 

Chcę podkreślić, że oferowane przez nas piwo jest naturalnym produktem, a jeżeli chodzi o tradycje, mamy się do czego odwoływać.  W przyszłym roku będziemy obchodzić 170-lecie istnienia browaru Okocim. W tym samym miejscu, w wielu praktycznie niezmienionych budynkach, nieprzerwanie warzone jest piwo. Mamy tradycje, doświadczenie i  w bardzo wielu przypadkach ciągłość w zatrudnieniu – jest tutaj dużo osób, których dziadkowie i rodzice również pracowali w browarze.

ZAMKNIJ X
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ