Kiedy rozmiar ma znaczenie
Choć rozporządzenie zmusza przedsiębiorców z branży spożywczej do zmian opakowań, w dłuższej perspektywie są one dla nas wszystkich, jako konsumentów, korzystne. Ich głównym celem jest umożliwienie uzyskania rzetelnej informacji na temat żywności, a tym samym ułatwienie podejmowania racjonalnych decyzji zakupowych bez konieczności używania… lupy.
Wydawcy gazet i czasopism bardzo często określają minimalny rozmiar czcionki, jaka może być zastosowana w reklamie. Nic dziwnego, takie wytyczne gwarantują po pierwsze, że czytelnik będzie w stanie odczytać informacje, po drugie (w tym przypadku chyba ważniejsze), że reklamodawca nie będzie mógł zgłaszać zastrzeżeń dotyczących nieczytelnego druku.
Rozmiar minimalny
W przypadku opakowań takich regulacji nie było, przez co w wielu przypadkach, aby dowiedzieć się, co wchodzi w skład produktu, musieliśmy używać lup. Rozporządzenie 1169/2011, w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności, definiuje minimalny rozmiar czcionki. Dla konsumentów to bardzo dobra wiadomość. Wytyczne te są o wiele bardziej kłopotliwe dla przedsiębiorców. Nie zawsze wystarczy po prostu zmienić rozmiar czcionki, czasem w związku z tą zmianą trzeba przeprojektować całe opakowanie. Nic więc dziwnego, że kwestie regulacji rozmiaru czcionki nadal budzą wiele pytań, choć rozporządzenie weszło w życie w grudniu 2014 r.
Cały artykuł został opublikowany w numerze 2/2015 magazynu „Agro Przemysł”
Fot. freeimages.com