Białostocki Lech uczy młodzież zawodu
Spółka Lech – Garmażeria Staropolska podpisała z Zespołem Szkół Technicznych w Białymstoku umowę o współpracy na kolejny rok. W ten sposób firma dba o swoje przyszłe kadry, a szkoła umożliwia uczniom rozwój zawodowy już w trakcie nauki.
Lech aktywnie współpracuje ze szkołą jako partner już od wielu lat.
- Uczniowie, którzy trafiają do nas na praktyki pracują na stanowiskach związanych z produkcją żywności. Jest to dla nich doskonała okazja do poszerzenia swoich umiejętności oraz uczenia się zawodu od najlepszych ludzi z branży – mówi Adam Zwolan, członek zarządu spółki Lech.
Firma oferuje uczniom możliwość praktycznego przyuczenia się do zawodu zarówno podczas praktyk wakacyjnych, jak i dłuższych staży, kiedy to mają okazję poznać pracę na wszystkich stanowiskach. Taka współpraca jest korzystna dla obu stron:
- Jest dla nas bardzo cenna, bo młodzież w zakresie tzw. dualnego kształcenia ma możliwość poznawania zawodu od strony praktycznej, w naturalnych warunkach produkcyjnych, pod okiem doświadczonych pracowników-instruktorów, czego nie jesteśmy w stanie zapewnić jej w szkole – mówi Renata Frankowska, dyrektor ZST im. Władysława Andersa w Białymstoku. – W ciągu trzech lat nauki w szkole branżowej, dwa dni w każdym tygodniu młodzież spędza we współpracujących z nami zakładach pracy i przechodzi jednocześnie przez poszczególne etapy procesów technologicznych w tych przedsiębiorstwach. Zdobywa przy tym wiele ważnych umiejętności miękkich, m.in. takich jak praca w zespole pod okiem osoby nadzorującej, poznaje atmosferę pracy i to, co firma oferuje na co dzień pracownikom, np. posiłki w firmie Lech. Uczniowie przyzwyczajają się do zakładu pracy i wiedzą, do jakiej firmy trafią oraz czego mogą oczekiwać w przyszłości.
Dla spółki Lech współpraca z placówką to przede wszystkim możliwość pozyskania odpowiednich kadr, zwłaszcza wobec problemu braku gastronomików na rynku pracy.
- W sytuacji braku tradycyjnych uczelni zawodowych, a co za tym idzie – fachowców w danej branży, taka współpraca jest niezbędna aby zachować równowagę na rynku pracy – uważa Adam Zwolan. - To też sposób na zachęcenie młodzieży do wyboru szkół, kształcących w konkretnych zawodach, które mogą być szansą na interesującą oraz kreatywną pracę w przyszłości. Należy pokazać, że technika i szkoły branżowe są nie tylko dobrym miejscem na zdobycie dobrego zawodu i wykształcenia, ale także szansą na własny rozwój.
W ZST młodzież dorosła, a więc na poziomie klas trzecich ma możliwość podjęcia wczesnej pracy zawodowej w okresie ferii czy wakacji - jeszcze w trakcie nauki. Dzięki współpracy z przedsiębiorcami szkoła ma bezpośrednie informacje na temat wolnych miejsc pracy. Uczniowie mogą też liczyć na wsparcie finansowe - spółka Lech i inni współpracujący ze szkołą partnerzy fundują najzdolniejszej młodzieży stypendia.
- Od trzech lat z funduszu stypendialnego co miesiąc wypłacamy najlepszym uczniom po 100 zł stypendium; w sumie przez dziewięć miesięcy nauki, dzięki przedsiębiorcom możemy wspomóc młodzież bardzo istotną kwotą - blisko 40 tys. zł – dodaje z dumą dyrektor Frankowska.
Komentarze