Partner serwisu
Tylko u nas
06 maja 2019

DNA ludzi z PepsiCo. Rozmowa z Krzysztofem Dudzińskim, dyrektorem zakładu w Grodzisku Mazowieckim

Kategoria: Artykuły z czasopisma

  • Realizacja celów jest możliwa pod warunkiem, że mamy w miarę stałą i zgraną drużynę. Obecnie jednym z największych problemów na rynku jest fluktuacja i brak kadr. Jak zatrzymujecie wiedzę, pracowników w tak specjalistycznym zakładzie?

Problemy z kadrą nie są nowym zjawiskiem. To, co zaczęliśmy dostrzegać w Polsce w roku 2016, na Zachodzie wydarzyło się ok 10 lat temu. Na bieżąco śledzimy sytuacje i zmieniające się środowisko pracy, więc mogliśmy się do tego procesu odpowiednio przygotować.

  • Jak konkretnie?

Intensywnie współpracujemy z lokalnymi społecznościami i lokalnymi władzami – powołaliśmy m. in. Centrum Biznesu, gdzie otwarcie dyskutujemy o wyzwaniach, które przed nami stoją.

Wracając do pracowników – zatrudniamy osoby, które są z nami od początku, czyli od 1993 r. Poziom rotacji w naszym zakładzie – w porównaniu do ogólnopolskiego – jest bardzo niski. Czemu? To z jednej strony ciekawa praca, a z drugiej możliwość rozwoju specjalistycznych umiejętności, angażowanie ludzi w szereg projektów, inwestycji, w rozmowy z poddostawcami. To zrównoważona polityka wynagradzania i oferowania naszym pracownikom określonego poziomu świadczeń.

Ponadto istotne jest nastawienie na kulturę otwartości – robimy to np. poprzez popularyzowanie wewnętrznego programu kierowanego do naszych pracowników pod nazwą „Eureka”, który angażuje do poszukiwania nowych pomysłów czy nowych rozwiązań usprawniających pracę lub udoskonalających miejsce, w którym pracują. Program „Eureka” skutecznie wypromowaliśmy 2 lata temu w Tomaszowie Mazowieckim, a w ubiegłym roku w Grodzisku. Projekt w całości zarządzany jest przez pracowników liniowych, reprezentujących wszystkie zmiany i działy. Zespół zbiera pomysły, dokonuje wstępnej oceny, a następnie wraca z informacją zwrotną. Powstaje zarys projektu racjonalizatorskiego, za którego realizację odpowiada pomysłodawca. Pracownik liniowy może zostać liderem wdrożenia swojego pomysłu i zrealizować go z pomocą kolegów z zespołu Eureka od A do Z. To uczy odpowiedzialności, samodzielności i wzmacnia zaangażowanie w codziennie wykonywaną pracę. Ponadto daje okazję do poznania zakładu i zadań wykonywanych przez innych. Eureka to także możliwość wspólnego porozmawiania o codziennych i większych wyzwaniach oraz dzielenia się pomysłami.

  • Ile takich pomysłów pracowniczych wdrażacie co roku?

Od listopada 2018 do marca 2019 wpłynęło 150 pomysłów, z czego 48 z nich zostało pozytywnie zaopiniowanych do dalszej realizacji. 20 pomysłów już zrealizowaliśmy . Niektóre z nich są stosunkowo niewielkie w skali, ale równie istotne z perspektywy bezpośredniego użytkownika – naszego pracownika. Część z wdrażanych pomysłów pomaga nam uzyskać realne oszczędności i zwrócą się np. w ciągu roku, inne podnoszą komfort pracy pracowników, z kolei jeszcze inne bezpieczeństwo. Osoby, które na co dzień nie są „w procesach” mogą pewne rzeczy pominąć, szczególnie w tak dynamicznym środowisku, jakim jest zakład w Grodzisku, gdzie w ostatnich latach zainstalowaliśmy nowe linie i wdrożyliśmy nowe rozwiązania. Dodatkowo, aby zachęcić pracowników do aktywnego zgłaszania pomysłów, autorzy najlepszych projektów są nagradzani. O zwycięzcach decydują sami pracownicy.

  • Oprócz wspomnianych trudności z brakiem kadr, dziś często pojawia się problem rosnących cen energii. Jak sobie z nim radzicie?

Jeżeli popatrzymy na skalę operacji i ilości zużywanych przez Zakład mediów, rosnące ceny energii rzeczywiście stanowią wyzwanie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na inną kwestię – na działanie ze świadomością celu. Dziś zastanawiamy się, jak nasza planeta będzie wyglądać za lat 20-30, kiedy nasze wnuki będą chciały, tak jak my, korzystać z zasobów naturalnych. Od wielu lat we wszystkich zakładach PepsiCo rozważamy, w jaki sposób niektóre procesy wykonywać inaczej, efektywniej. Wdrożyliśmy w tym celu rozwiązania, które pozwalają nam już dziś maksymalnie wykorzystywać posiadane zasoby.

  • Czyli?

Zainstalowaliśmy instalacje do odzysku ciepła z procesów, dzięki czemu wykorzystujemy energię do ogrzewania budynków, a to bardzo duża przestrzeń. Ponadto wdrożyliśmy szereg projektów, umożliwiających nam odzyskiwanie i efektywne zużywanie wody. Ściśle współpracujemy z polskimi rolnikami, którzy w ramach naszych ustaleń dostarczają nam umyte ziemniaki, co wpływa na oszczędności wody. Dodatkowo, w ramach wewnętrznych zespołów kaizenowych analizujemy, w jaki sposób bardziej efektywnie pracować, jak lepiej wykorzystywać media.

Dzięki tym działaniom, w ciągu ostatnich kilku lat obniżyliśmy zużycie energii elektrycznej prawie o 25%. Tu warto nadmienić, że niedawno podpisaliśmy umowę, na mocy której wszystkie nasze cztery zakłady w Polsce, a także centrala w Warszawie, będą korzystać z prądu pochodzącego tylko ze źródeł odnawialnych – głównie z elektrowni wiatrowych. Mamy świadomość, że powinniśmy zrobić wszystko, co możliwe, aby nasza planeta mogła nadal służyć przyszłym pokoleniom. Jesteśmy gotowi zamawiać droższą energię, ale równocześnie taką, której produkcja ma dużo mniejszy wpływ na środowisko, niż ta pozyskiwana ze źródeł konwencjonalnych.

Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ