Pomysł tlił się w głowach od dawna i sporo czasu upłynęło od pierwszej myśli do realizacji. Największym motorem napędowym w tej inicjatywie jest Przemek Kuźniewski. Człowiek związany z branżą piwną od lat, ale z zupełnie innej strony. Któregoś dnia przyszedł do mnie i powiedział: „Marzy mi się własne piwo, własna marka. Wymyślisz coś?” I tak zasiał ziarenko, które wykiełkowało we wrześniu 2018 roku i rozwija się nadal. Dzisiaj głównymi filarami NOOKa są m.in. Przemysław Kuźniewski i Janusz Żyła.

Jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne, to ze względu na fakt, że byliśmy dobrze przygotowani, w zasadzie udało nam się nie przekroczyć zaplanowanego budżetu. Zależało nam, żeby piwo było doskonałej jakości, a Browar NOOK był spójny wizerunkowo. Te dwie kwestie są dla nas niezwykle istotne: bardzo dobre piwo i dbałość o szczegóły w zakresie marki. Wiemy, że podnoszą koszty, ale uważaliśmy, i nadal uważamy, że są najważniejsze.

W ofercie mamy obecnie 8 piw, m.in. Czas na Przerwę – White IPA, Po Korkach – APA, Tea Time – Earl Grey IPA, dwa piwa bezalkoholowe czy „Odskocznia” Peach & Mango Wheat, za którą, od Akademii Dobrego Piwa we Wrocławiu, otrzymaliśmy nagrodę. Cały czas pracujemy nad nowymi recepturami i już niebawem premierę będzie miało kolejne piwo z Browaru NOOK.

Nasze produkty można znaleźć w sklepach specjalistycznych, pubach, restauracjach, a nawet w tzw. sieciach. Więcej szczegółowych informacji znajduje się na naszej stronie internetowej.

Nazwy piw ściśle wiążą się z nazwą browaru i z codziennymi, małymi pragnieniami każdego człowieka. NOOK (czyt. Nok) zaczerpnęliśmy z języka esperanto, gdzie oznacza zacisze, zakątek. A skoro „Piwne zacisze”, to odpoczynek i relaks. Każdy zapracowany człowiek znajdzie w końcu „Czas na Przerwę”, może napić się dobrego piwa, gdy jest już „Po Korkach”.

To proste. Mówi się, że historia ma długą brodę, gdy jest już wiekowa. Na razie nasza bródka jest bardzo krótka, bo rośnie od niedawna. 1 września 2019 r. będziemy świętować rok! Naszym marzeniem jest, aby Browar NOOK rozwijał się, rósł w siłę i trwał całe lata, aż stanie się browarem z tradycjami i będzie miał bardzo długą brodę.

Odnosząc się do piw rzemieślniczych, to widać presję na marże. Istnieje ryzyko, że ten czynnik może pogarszać jakość piwa, a przecież to właśnie ona ma nas wyróżniać na rynku. Dlatego uważamy, że dalej rozwijać się będą te browary, które zachowają swoje DNA i dla których jakość pozostanie najważniejsza. Jesteśmy zdania, że dla browarów rzemieślniczych droga jest tylko jedna - musimy dawać naszym fanom to, co lubią najbardziej, czyli znakomite piwo, a potrafimy to robić najlepiej. Nie ma dróg na skróty.

Dla każdego inne. Każdy ma swoje preferencje smakowe i zapachowe. Jednemu bardziej pasuje IPA, innemu ciemne, a ktoś trzeci zachwyci się dodatkiem owoców. Najważniejsze jednak, aby podstawa każdego z tych piw była solidna. Liczy się m.in. jakość składników, wiedza piwowara i dużo cierpliwości.

Oczywiście mamy zaplanowane kolejne działania. Będziemy też starali się przygotowywać niespodzianki dla smakoszy naszych piw. Ale na ten moment musi to pozostać tajemnicą. Chcemy, aby nasi sympatycy, czuli, że o nich dbamy, dlatego cały czas staramy się być kreatywni na różnych płaszczyznach. W Browarze pojawiają się nowe osoby, staramy się dbać o to, żeby z każdym miesiącem zespół miał większą jakość, żebyśmy potrafili realizować coraz trudniejsze pomysły. Wszystko po to, aby dać zadowolenie zarówno tym, którzy już lubią nasze piwa, tym którzy je dopiero polubią, a także, żebyśmy sami  czuli coraz większą satysfakcję z tego co robimy. Bądźcie czujni! Będziemy Was miło zaskakiwać.